Matka Natura tak skonstruowała nasze organizmy, by same regenerowały się i naprawiały uszkodzenia. Najlepszym okresem do autoodbudowy dla ludzkiego ciała jest noc. To właśnie wtedy organizm odpoczywa i zbiera siły, aby znów móc chronić się przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. My jedynie możemy mu w tym odrobinę pomóc. Zobacz, jak to zrobić.
Kiedy śpisz, skóra odnawia się
Długi i głęboki sen wpływa na kondycję skóry. Jeżeli śpisz mniej niż osiem godzin, to na twoim ciele o wiele szybciej powstaną zmarszczki i przebarwienia, a skóra stanie się wiotka i sucha. Jak to możliwe? Otóż w nocy dochodzi do kilkukrotnie szybszych podziałów komórek skóry. W efekcie drobne zmarszczki znikają, przebarwienia stają się nieco jaśniejsze, a cera jest jędrna i napięta. W nocy skóra twarzy i ciała bardzo szybko oczyszcza się oraz następuje odbudowa jej warstwy ochronnej. Naczynia krwionośne rozszerzają się, polepsza się dotlenienie, a składniki aktywne lepiej wnikają w głąb skóry.
Jakie kosmetyki stosować na noc?
Wieczorem najlepiej stosować kremy o łagodzącym i uspokajającym działaniu. Bardzo dobrze sprawdzą się również produkty nawilżające i dotleniające. Dwa razy w tygodniu przed snem zrób peeling, który usunie nadmiar sebum, martwy naskórek i inne zanieczyszczenia. Taki zabieg przyczyni się także do szybszego i lepszego wchłaniania pozostałych kosmetyków. Nie zapomnij o stosowaniu maseczek odżywczych lub regenerujących na twarz i pod oczy. Wieczorem zrób krótki masaż, który poprawi krążenie krwi i usprawni usuwanie toksyn z organizmu.
Jakie składniki są potrzebne skórze do nocnej regeneracji?
Kosmetyki dobierz do rodzaju skóry i jej wymagań. Weź pod uwagę to, że skład kremów przeznaczonych do pielęgnacji nocnej różni się od tych polecanych na dzień. Nie ma w nich na przykład substancji matujących i filtrów przeciwsłonecznych. Produkty do pielęgnacji wieczornej powinny zawierać między innymi składniki nawilżające i kojące. Dobrze sprawdzą się też antyoksydanty, kolagen, kwas hialuronowy. Przydatne będą także witaminy A, C i E oraz kwasy owocowe.
Dodaj komentarz